Te są z jakiegoś weekendu, około 2-3 tygodnie temu.
Na zdjęciach ja i Natalia.
Miejsce mi nieznane, okolice Rzeszowa.
PS: Niektóre zdjęcia są obcięte, więc jeśli chcecie zobaczyć całe zdjęcie, musicie na nie kliknąć.
Moja mina :D
Była to chyba najcudowniejsza wycieczka z moich szkolnych 8 lat.I mogę śmiało stwierdzić, że kocham tą głupią klasę ! :)
Oto parę bezsensownych zdjęć, jakie udało mi się zrobić.
Słaba jakoś, rozmazane i przygłupawe.
Ale lubię takie :
nasz cudowny autokat z mega klimatyzacją. Gdyby nie to , chyba byśmy umarli ! :P
Oto ja około 8 rano. Bez makijażu haha :D
opalanie nad jeziorkiem i czekanie na naszych boskich kolegów, aż wrócą z basenu.
boskie miny part.2 :D
Ogrodzieniec z Adelcią ;)
Reszta zdjęć nie nadaje się do publikacji.
Obiecywałam lepszą jakość – i chyba się trochę pośpieszyłam, bo nie jest ona zadowalająca.
Lecę oglądać “Listy do Julii”, jak skończę napiszę wrażenia.
Asia ;)